Nielegalne wysypiska autor: K. K.
   

O nielegalnych wysypiskach Å›mieci dużo siÄ™ mówi i niewiele z tego wynika. Sprawa wyglÄ…da tak, jak w tej znanej historyjce:

 

Wycieczka z przewodnikiem idzie przez Las Chojnowski. Przewodnik usiÅ‚uje zabawiać turystów: po prawej, proszÄ™ paÅ„stwa, gÄ™sty zagajnik sosnowy, w którym rosnÄ… wspaniaÅ‚e maÅ›laki, po lewej, wzdÅ‚uż tej piaszczystej drogi zbieraÅ‚em ostatnio kurki, a prosto niebawem dotrzemy do dużej sÅ‚onecznej polany. Po chwili wchodzÄ… na polanÄ™, caÅ‚Ä… zasypanÄ… Å›mieciami i gruzem.

 

– A co to takiego – pytajÄ… zdziwieni turyÅ›ci? Niezrażony widokiem przewodnik zaczyna opowiadać: z tym miejscem zwiÄ…zana jest pewna legenda. Dawno, dawno temu, tu wÅ‚aÅ›nie staÅ‚ zamek. MieszkaÅ‚ w nim król z królowÄ… i niezwykÅ‚ej urody córkÄ…. Królewna dorosÅ‚a i król zaczÄ…Å‚ poszukiwać kandydata do jej rÄ™ki. Z caÅ‚ego Å›wiata zjechali rycerze, by wziąć udziaÅ‚ w turnieju – zwyciÄ™zca miaÅ‚ wejść do królewskiej rodziny. RywalizacjÄ™ wygraÅ‚ najbrzydszy z rycerzy i królewna stanowczo odmówiÅ‚a poÅ›lubienia go. Za karÄ™ zamkniÄ™ta zostaÅ‚a w zamkowej wieży, caÅ‚ymi dniami pÅ‚akaÅ‚a i wkrótce ze zgryzoty zmarÅ‚a. I to już caÅ‚a legenda. – No ale co z tym wspólnego majÄ… te Å›miecie, skÄ…d siÄ™ tu wzięły – dopytywali turyÅ›ci. – A nie wiem, pewnie ktoÅ› przywiózÅ‚ i wywaliÅ‚.

   
Drukuj